Autor Wiadomość
Fararr
PostWysłany: Pon 18:10, 14 Sie 2006    Temat postu:
 
Moim zdaniem wejscie c4 to wielka zmiana ale niekoniecznie na lepsze co prawda nowe lokacje, setki nowych zadan,nowych bestii.Ogolnie ciezko sie nudzic ale problemem moze byc klimat. Coraz latwiej wszystko kupic coraz latwiej wszedzi doleciec. W dodatku wszedzi biegasja mroczni z kroliczymi uszkami..... Jedynym plusem badz jednym z plusow c4 jest fakt iz kox zmaleje i to bardzo mocno.
Quam
PostWysłany: Nie 12:11, 13 Sie 2006    Temat postu:
 
Ja tam nie narzekam, mi idzie ładnie....

Zastanawiam się nad zmianą mojej Zbroi na "Robe", bo mnie prawie nic nie atakuje ! A duuużo sie musze naczarować szczególnie przy spellcasterach, jak mnie ostatnio 2 zaatakowały i rootowały mi cień, to nie nadążałem z odrootowywaniem go.

Piękna gra, musze rzec.
Zurgar
PostWysłany: Sob 15:53, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
Koksy byly,so i bedo <wzdycha>oni tego nie zrozumiejo,ze swiat jest zupelnie inny,oni tylko spostrzego to iz stwory utrudniajo im koksowanie w pojedynke. No coz najwidoczniej tak musi byc...
Arrond
PostWysłany: Sob 12:53, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
Z mapki wynika, że w Grobowcu Impreialnym biliśmy stwory w wieku 71-81+Jak na możliwości trzy osobowej druzyny to i tak nieźle. Nie zeszliśmy co prawda w głąb grobowca bo na straży stały krwiście czerwone stworki, które wyciągaliśmy pojedynczo, a które dosyć szybko się odradzały. Spotkaliśmy za to innych śmiałków, którzy niestety kończyli już przygodę, a szkoda z większą drużyną zapewne zwiedzilibyśmy więcej.

Co do napalonych koksów:
Jeszcze w Giran kiedy to umawialiśmy się na wyprawę miałem przez chwilę włączoną organizację i ustawione "szukam drużyny". Parę osób chciało mnie przyjąć do siebie. Kiedy odpowiadałem, że mam drużynę i tylko poszukuję chętnych do zwiedzania nowych terenów odwracali się na piętach. Naprawę w dobie takich zmian dziwią mnie niektóre postawy allseronowiczów. Dla wielu świat obrócił się o 180° kwestia tylko czy potrafią to wykorzystać czy tylko szukać tego co utracili.
Marusha
PostWysłany: Sob 10:55, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
Elvrich napisał:

samemu to się nie opłaca do katakumb iść, no chyba, że na zielone/niebieskie choć i te mogą Cie pociąć



O tak, wczoraj biedny Far został zabity (chyba po raz pierwszy w życiu) przez zielonego stwora i wcale nie miało to miajsca w katakumbach! Zaraz potem z Shillien spotkał się Senmeht gdy zdenerwował rodzinkę białych mieszkańców bagien. Biorąc pod uwagę magiczne możliwości stworów oraz wszelkiego rodzaju paraliże jasno chyba można powiedzieć, jakiekolwiek samotne wyprawy nie mają sensu.

ps. podobają mi się rozpaczliwe poszukiwania koksu przez niektóre postacie, widać wyraźnie że nie potrafią się cieszyć nowymi możliwościami oraz poznawaniem świata. Jedyne co robią to nerwowo rozglądają się za czymś co zastąpiłoby im szarańczę, a to chyba już niemożliwe.
Elvrich
PostWysłany: Sob 10:33, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
http://www.l2wh.com/updrop/
71-80
Marusha
PostWysłany: Sob 10:24, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
Reverian napisał:

Już są katakumby i metropolie byłem u "Ciemnych Omen'ów" i prawie padłem (Wszystko szkarłatno czerwone) , mimo iż jest niedaleko Dark Elven Village (tam wszystko purpurowe to jasne).



Szkarłat sam w sobie jest ciemnoczerwony, więc może być szkarłatny, purpurowy albo czerwony. Natomiast niedaleko DEV to chyba granatowy Very Happy
Elvrich
PostWysłany: Sob 10:22, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
yyy tam gdzie byłeś, koło DEV, są potwory 8x ... na l2wh jest mapa poziomów potworów w świecie i tam masz podane gdzie są jakie
ale samemu to się nie opłaca do katakumb iść, no chyba, że na zielone/niebieskie choć i te mogą Cie pociąć
a co do wędki, to nie ma znaczenia jaką kupię? nie muszę kupować tej od mojej klasy nie :>
Reverian
PostWysłany: Sob 9:52, 12 Sie 2006    Temat postu:
 
Już są katakumby i metropolie byłem u "Ciemnych Omen'ów" i prawie padłem (Wszystko szkarłatno czerwone) , mimo iż jest niedaleko Dark Elven Village (tam wszystko purpurowe to jasne).
Lothalen
PostWysłany: Pią 23:31, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
W końcu widzicie w co graliście, a co jest Lineagem, zaczekajcie niech sie jeszcze zaczne 7s katakumby i nekropolia, to sie dopiero zacznie prawdziwa gra.
Marusha
PostWysłany: Pią 18:28, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
Na to nie masz wpływu, Koreańczycy kochają mangę i to widać na każdym kroku ale to wszystko nie przeszkadza zachować klimatu tym co tego chcą, tym bardziej teraz gdy ilość możliwych zachowań / lokacji / questów wzrosła tak diametralnie. Nie wyobrażam sobie jak można marudzić w obliczu takich zmian.
Reverian
PostWysłany: Pią 17:17, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
Bardzo mozliwe, ale wg. mnie cały czas traci klimat.
Zurgar
PostWysłany: Pią 16:52, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
Świat się zmienił diametralnie...co tu dużo mówić.<zamyślił się>w końcu ryby wejdą do mego spisu żywności Very Happy
Elvrich
PostWysłany: Pią 15:24, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
ja mam inne proste porównanie:
Tibia - to w co graliśmy
to w co graliśmy - C4
i tyle Smile

pożyczy ktoś 300k na wędkę B ? Razz
Arrond
PostWysłany: Pią 12:52, 11 Sie 2006    Temat postu:
 
W to co graliśmy do tej pory było nędzną namiastką tego w co dane nam było zagrać wczoraj. Różnica między starym C4 a nowym jest ogromna. Potwory które teraz potrafią myśleć i dostosowywać sie do sytuacji, które potrafią świetnie korzystać z własnych umiejętności. Jeden ciekawy przykład: Ork Zwiadowca z okolic bagien - potwór pasywny, zaatakowany odwzajemnia się zwykłymi atakami, w momencie jak straci połowę życia zaczyna używać umiejętności krytycznego ataku, ogłuszenia i innych których do tej pory nie znałem. Kiedy znacznie spadło mu życie uciekł w kierunku Overlorda. A ten aż rwał sie żeby mnie przepędzić. Inna sprawa nowe możliwości zarządzania drużyną, można dobierać się wg przedziału wiekowego, można dowolnie zmieniać lidera bez jej rozwiązywania. Cały świat się zmienił nie do poznania: nowe postacie w miastach, nowe towary w sklepach, nowe misje, możliwość zagrania na loterii, wyścigi, działające servitor i wiele wiele innych rzeczy których nie sposób ogarnąć w ciągu jednego wieczoru. Teraz naprawdę jest co robić. Skończą się wyprawy na stare "koksowiska", a zacznie się na nowo poznawanie świata.
Marusha
PostWysłany: Pią 10:51, 11 Sie 2006    Temat postu: Nowy Świat
 
Wiecie co? Mi poprostu brak słów.. to w co graliśmy do tej pory to w ogóle nie przypominało Lineage.

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group