By zapobiec walk koło miast - taki łucznik/mag wychodzi z safe miasta strzela i chowa sie w safe, LotU wymyślil by w miescie postać dostafała FULL DEBUFFY ! (Które nie powodują utrudnień w poruszaniu sie i handlowaniu) Debuffy bedą znikac 1 min po opuszceniu safe zone miasta - to uniemożliwi takich własnie zachowań.
Postanowilem to tak nazwac, Ultimatum Eliota, mimo iz de facto jest to rodzaj klaryfikacji i regulaminu. Ale jest to Ultimatum, bo to ostatnia Wasza szansa. Tresc ultimatum brzmi : Domagam sie natychmiastowego przerwania walk pomiedzy graczami. Calkowitego i natychmiastowego. Od dnia jutrzejszego to jest 13.06.2006 o godzinie 24:00 maja byc wszystkie wojny zakonczone, wszystkie walki wstrzymane. Przez 5 dni, bedzie panowal absolutny lad i spokoj, a ktokolwiek zlamie moje ultimatum zostanie z serwera bezpowrotnie usuniety. I nie interesuje mnie ze ktos Was obrazil, ktos Was sprowokowal, czy jakies inne durne wytlumaczenia, ktokolwiek zaatakuje gracza w dniach 13-18.06.2006 zostanie natychmiastowo SKASOWANY. Jednoczesnie informuje iz w ciagu tych dni, zostanie napisany regulamin wojen. Do ktorych bedziecie sie bezwzglednie stosowac. Jednoczesnie prosze o glosowanie w ankiecie do ktorej pytanie brzmi : Czy chcesz by na Allseronie istnialy konkretne "strefy walki" a wszystkie pozostale miejsca byly "strefami pokoju" dotyczy to wszystkich miejsc poza konkretnymi wyznaczonymi.
<Eli-away> kazda wojna bedzie musiala miec zasady <Eli-away> czas trwania <Eli-away> bedzie oficjalny wynik <Eli-away> i łup wojenny <Eli-away> trzeba Wam to zorganizowac <Eli-away> bo zabijanie puki gracz nie zrezygnuje z gry na tym serwerze <Eli-away> niemoze miec miejsca <Eli-away> a narazie do tego sie to sprowadza <Eli-away> i nielezy to w interesie moim, serwera i innych graczy <Eli-away> ludzie poprostu niemaja ochoty sie z Wami bawic. <Eli-away> bo to jest zabawa <Eli-away> ale Wy bawic sie nieumiecie <Eli-away> musicie miec jasno wytyczone szlaki, i zasady <Eli-away> inaczej mordujecie, klapiecie dziobami i robicie sobie nawzajem przykrosci <Eli-away> ktore do niczego nie prowadza <Eli-away> poprsotu robicie sobie krzywde ktora niejest dobra ani dla Was ani dla kogokolwiek innego <Eli-away> ustale je, a Wy bedziecie sie stosowac, albo zostaniecie zbanowani. To jest moje ultimatum. <Eli-away> a powoduje odejscie graczy ktorych cenilem i lubilem <Eli-away> bo zniecheciliscie ich do zabawy <Eli-away> i gwarantuje ze zbanowalbym wszystkich uczestnikow tej wojny <Eli-away> chocby 200stu naraz <Eli-away> zeby tylko wrocili